Na tegoroczny długi, majowy weekend wybraliśmy się do Rzepedzi. Wraz z ponad 80 osobową grupą z AKT Watra zamieszkaliśmy w ośrodku "Pod Suliłą".

Przygotowania do pierwszej wycieczki.

Początek trasy. Wyruszamy z Rzepedzi w dolinę Osławy.

Pokonujemy pierwszy z kilku brodów na trasie.

Pierwszy przystanek robimy przy barze w Duszatynie.

Za Duszatynem spotykamy niespodziewanie harnasiową grupkę zamierzającą przebyć na rowerach ze Smereka do Ustronia.

Cerkiew w Smolniku.

Udaje nam się zobaczyć również wnętrze cerkwi.

Wreszcie docieramy na koniec świata czyli do chatki w Nowym Łupkowie.

Pogawędka z gospodarzami chatki wśród których spotykamy znajomych naszych znajomych.

Zwiedzamy też wnętrze chatki.

Ruszamy dalej w stronę Łupkowa w poszukiwaniu lodów.

A w drodze powrotnej zbaczamy jeszcze nieco w bok obejrzeć cerkiew w Radoszycach z 1868 r.

Radoszyce.

Trasa pierwszej wycieczki.

Następnego dnia (w poniedziałek) jedziemy bieszczadzką kolejką z Majdanu do Balnicy.

Na stacji w Balnicy mamy krótki postój, a potem z powrotem do Majdanu.

Drugą część dnia spędzamy na rowerach - podjeżdżamy na przeł. nad Roztokami.

Przy cmentarzu w dolinie Solinki.

Wokół morze barwinków.

Trasa drugiej wycieczki.

A pierwszego maja wyruszamy na pieszy pochód do źródeł Sanu.

Trasa dość połoga, ale też dość długa - ponad 3 godz. w jedną stronę.

Schron przeciwdeszczowy na trasie.

Schodzimy w dolinkę Niedźwiedziego potoku.

I docieramy do granicy.

A po drugiej stronie Sanu Ukraina.

Grób hr. Klary i Franciszka Stroińskich.

Panorama spod szczytu Wierszek.

Jesteśmy na miejscu.

Oto cel naszej wycieczki - źródła Sanu.

Z okazji dotarcia do celu wypijamy po nakrętce źródlanej wody.

Wracamy tą samą drogą.

W drodze powrotnej oglądamy cmentarz w Beniowej.

Niewiele pozostało po dawnej, drewnianej cerkwi.

Ok 18:00 docieramy na parking w Bukowcu.

W środę zwiedzamy najbliższą okolicę - na początek cerkiew w Turzańsku.

Po cerkwi oprowadza nas mieszkaniec Turzańska opiekujący się świątynią.

Klasztor Nazaretanek w Komańczy.

Pokój kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Cerkiew w Komańczy - górna część przeniesiona w 1988 r. z Dudyńców.

Komańcza - zrekonstruowana cerkiew z 1802 r. spalona w 2006 r.

Wjeżdżamy w dolinę Jawornika.

Darek i Tymek.

Przeprawa przez potok.

Jedziemy w stronę bazy w Jaworniku.

Cmentarz w Jaworniku.

Baza w Jaworniku.

W dolinie Jawornika.

Wracamy tą samą drogą.

Na koniec wycieczki oglądamy cerkiew w Rzepedzi z 1824 r.

Cmentarz przy cerkwi w Rzepedzi.

Trasa trzeciej wycieczki rowerowej.

W czwartek wyruszamy we dwójkę na ostatnią wycieczkę - na początek podjeżdżamy przez Turzańsk na przeł. pod Suliłą.

Malowniczymi łąkami i zagajnikami zjeżdżamy do Kalnicy.

Na grzbiecie zaczyna się kilkukilometrowa droga z betonowych płyt.

Z Kalnicy jedziemy asfaltem do Roztok Dolnych, gdzie oglądamy drewniany kościółek z 1830 r.

Kolejny postój w Baligrodzie - cmentarz żołnierzy polskich i radzieckich z lat 1944-47.

Baligród - kościół murowany z 2 poł XIX w.

Pomnik czołg T-34 w centrum Baligrodu.

Murowana cerkiew greckokatolicka z 1829 r w Baligrodzie.

Za Baligrodem, w Bystrem skręcamy w boczną dolinę w kierunku przeł. Żebrak.

Chatka studencka, położona na terenie nieistniejącej wsi Huczwice prowadzona przez AKT przy PWSZ w Sanoku.

Na bazie w Rabem nie zastaliśmy nikogo.

Baza "Rabe".

Z przeł. Żebrak zjeżdżamy do Mikowa, a potem do znanego baru w Duszatynie.

Trasa czwartej wycieczki rowerowej.